Ostatnio na lekcjach języka angielskiego, przy okazji omawiania tematów związanych z jedzeniem, uczniowie klasy 4 mieli możliwość przygotowania czegoś smacznego. Jedni postawili na kreatywność, tworząc jadalne obrazy i kompozycje, inni przygotowali kolorowe sałatki, a jeszcze inni - kuszące desery. W całej klasie pysznie pachniało, a uczniowie, poza szlifowaniem swoich umiejętności kulinarnych, utrwalili nazwy użytych składników w języku angielskim.
Weronika Węgrzyńska
21 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego (Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego). Święto to zostało ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 r. i ma w swoim założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.
To, że język polski - obok chińskiego, węgierskiego i fińskiego - to jeden z najtrudniejszych do nauki języków świata, przekonujemy się każdego dnia.
Sprawia to skomplikowana ortografia i gramatyka z mnóstwem wyjątków oraz szeleszczące zgłoski, do których trzeba mieć naprawdę giętki aparat mowy.
Dlatego też Samorząd Szkolny i uczniowie z Kółka Redakcyjnego zaplanowali i przygotowali na ten dzień efektywny i atrakcyjny sposób utrwalenia niełatwej wiedzy o języku polskim, kształcąc przy tym kompetencje kluczowe.
Uczniowie klas I - III mogli sprawdzić swoją znajomość zasad pisowni w krótkim quizie i trzeba przyznać, że świetnie sobie poradzili. Za dobre odpowiedzi były słodkie nagrody .
Na uczniów klas starszych czekał test językowo - ortograficzny. Tutaj należało wykazać się znajomością reguł ortograficznych oraz doskonałą poprawnością językową.
Niektórzy mieli twardy, a nie ciężki orzech do zgryzienia, bo co wybrać: wziąć czy wziąść, poszłem czy poszedłem, ten pomarańcz czy ta pomarańcza. Najtrudniejszym jednak okazało się słowo: "zasuwka" .Mało kto pamiętał, że to wyjątek!
Najlepszą "ekspertką" językowo - ortograficzną okazała się uczennica klasy Vb - Julia Rogawska, II -miejsce zajęła Ewa Przewoźnik z kl.VII, a III - miejsce Filip Rodzewicz i Patrycja Gołębicka z kl.Va.
Gratulacje dla zwycięzców i podziękowania dla wszystkich uczestników zabawy.
Nasi uczniowie włączając się w Obchody Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego udowodnili, jak ważne jest podnoszenie naszej świadomości językowej oraz kształtowanie poczucia odpowiedzialności za język ojczysty.
Szanujmy polszczyznę i posługujmy się nią poprawnie, bo to zaszczyt mówić i pisać bezbłędnie w tak trudnym i pięknym języku.
A. Szewczyk
We wtorek 13 lutego naszą szkołę odwiedził Ber. Nie był on sam, towarzyszyła mu liczna świta: diabeł, para młoda, baba z wózkiem, śmiertki oraz wiele innych postaci...
Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia, zwany także berami czy bakusami, znany był już w średniowieczu. Dawniej był to obrzęd o znaczeniu magicznym. Niedźwiedź i jego towarzysze przedstawili nam krótką historię tego obrzędu w formie wesołego przedstawienia. Ber odwiedził każdą klasę, po to, żeby zabawić uczniów, pochwalić za dobre uczynki, oraz wypisać mandaty. Diabeł i śmiertka postraszyli niegrzeczne dzieci, a kominiarz wymazał wszystkich sadzą. Cyganka wywróżyła nam lepszą przyszłość, a pielęgniarki dały tabletki na szkolny stres. Ksiądz pokropił nas wodą święconą, żebyśmy nie brali przykładu z diabła.
Tego dnia obchodziliśmy również walentynki, więc pielęgniarki korzystając z okazji, rozdały pocztę walentynkową. By zapewnić szczęście w klasie, gospodynie zatańczyły z berem do muzyki, którą pięknie grali uczniowie. SU poprosił Żyda, by zbierał datki na szkolne wydatki.
Ber nie zapomniał odwiedzić pracowników szkoły i powróżyć im na nowy rok. Mamy nadzieję, że wróci do nas w przyszłym roku, bo ważne jest kultywowanie naszej tradycji!
Ta wspaniała impreza została zorganizowana przez uczniów Kółka Historycznego pod kierunkiem jego opiekunki Pani Beaty Jendruś.
Karolina M., Julia Sz. - kl. 7
Okazuje się, że uczniowie klas piątych mają bardzo ciekawe pomysły na to, jak mógłby wyglądać ich mundurek szkolny. Swoje projekty A school uniform wykonali podczas zajęć. Jedne nastawione na wygodę, inne w stylu sportowym, a także bardzo eleganckie. Wszystkie propozycje są bardzo interesujące. Kto wie, może kiedyś takie mundurki będziemy nosić w naszej szkole? Gratuluję pomysłowości!
Joanna Zganiacz
Przywoływanie duchów? Rozmowy ze zmarłymi? Mickiewicz? Dramat, w którym bohaterowie mówią jakimś "dziwnym" językiem? Nuda i flaki z olejem... Nic z tych rzeczy!
O tym, że teatr również może być ciekawy, na własnej skórze przekonała się niedawno nasza szkolna brać. 7 lutego uczniowie klas VI - VIII wyjechali do Domu Kultury w Dobrodzieniu, by tam w przestronnej, ale niezwykle przytulnej sali obejrzeć spektakl teatralny pt. "Dziady" cz. II. Sztukę przygotowali aktorzy z wrocławskiego teatru "Artenes". Młodzież miała okazję obejrzeć przedstawienie zrealizowane na postawie utworu Adama Mickiewicza, które znajduje się w kanonie obowiązkowych lektur szkolnych.
Spektakl nie był odzwierciedleniem jednej z nudnych książek. Była to pełna rozmachu i kolorów opowieść o miłości silniejszej niż śmierć. To wciągające widowisko informowało o podziale świata na wyzyskujących oraz wyzyskiwanych, a także o potędze poezji, która ma moc przełamywania wszelkich barier.
Historia w bardzo smaczny sposób została okraszona piękną muzyką, oddającymi nastrój piosenkami, a przesłanie płynące z dzieła dotarło ze zwielokrotnioną siłą do młodych umysłów.
To był spektakularny koncert gry aktorskiej. Niecodzienna, lekko przerażająca muzyka oddawała fenomenalny nastrój utworu. Para unosząca się nad sceną dodawała spektaklowi elementu grozy, co dodatkowo pobudzało emocje widzów.
Uczniowie poznali pogański obrzęd, panujący w XIX wieku w wielu powiatach Litwy, Prus i Kurlandii. Dowiedzieli się, że jego celem było niesienie pomocy duszom zmarłych ludzi. Przywoływanie duchów miało na celu ulżenie ich cierpieniom i zrozumienie ich win. Ten stary obyczaj był formą połączenia się z tymi, którzy odeszli oraz chęcią ponownego nawiązania kontaktu z nimi.
Czteroosobowa grupa aktorska wiernie odtworzyła pierwowzór dramatu Adama Mickiewicza, wprowadzając widza w zawiłą tematykę pomysłu autora. Dzięki wartości dodanej, którą okazały się fragmenty życiorysu wieszcza narodowego, widzowie mogli dokładniej zrozumieć, co i dlaczego miało miejsce w cmentarnej kaplicy. Szczególną uwagę młodzieży przykuły wyraziste charakteryzacje ptaków oraz widma. Brawurowo zagrana postać strasznego pana również zasługiwała na dodatkowe oklaski. To, co działo się na scenie, było pozytywnym zaskoczeniem dla uczniów. Młodzież zrozumiała, że nie należy zamykać się na taki rodzaj sztuki. Co prawda teatr to nie kino, ale dostarcza tyle samo emocji, wzruszeń i bodźców.
Wyjazd był formą obcowania z kulturą. W naoczny sposób przybliżył uniwersalne wartości dramatu romantycznego, stał się żywą lekcją cennych wskazówek, które warto zapamiętać. Był też osobistą refleksją na temat życia i śmierci, a także konsekwencji, jakie człowiek ponosi za swoje czyny...
Victoria Początek
Są takie historie, które zawsze pozostaną aktualne. Opowieść o małym, a wielkim Nemeczku do takich należy. Wydana w 1907 roku książka Ferenca Molnara pt. ,"Chłopcy z Placu Broni" opowiada o walce dwóch zwaśnionych ze sobą grup o tytułowy plac, który jest miejscem spotkań chłopców. Odwaga, koleżeństwo i przyjaźń to wartości, których bronią bohaterowie .
W środę 7 lutego uczniowie klas: IV, V a i V b mieli okazję obejrzeć w dobrodzieńskim Domu Kultury, spektakl na podstawie książki, w wykonaniu aktorów z wrocławskiego Teatru ARTENES.
Teatralna scenografia przeniosła nas w klimat budapesztańskiego osiedla, w którym żyli Erno Nemeczek, Janosz Boka i Feri Acz. Braterstwo i honor, a także niezłomna wierność sprawie zrobiła wrażenie na wszystkich. Tym bardziej, że dzisiaj nie ma już podwórek wypełnionych dziecięcym gwarem i śmiechem, gdyż media elektroniczne tak intensywnie absorbują wolny czas.
Przedstawienie pokazało, jak duże znaczenie ma w naszym życiu przyjaźń i szacunek, dlaczego warto dążyć do uzyskania upragnionych celów.
Młodzi bohaterowie udowodnili, że mimo wielu trudności zawsze mogą liczyć na siebie, a prawda i sprawiedliwość zwyciężą.
To było niezwykle emocjonujące, wzruszające i pouczające spotkanie z teatrem.
A. Szewczyk
Ach co to był za bal - po prostu gwiezdny szał!
Karnawałowe szaleństwo już za nami, ale z pewnością jeszcze długo pozostanie w naszej pamięci.
1 lutego 2024 r. Samorząd Szkolny przygotował dla wszystkich uczniów naszej szkoły zabawę karnawałową. Szkolny korytarz za sprawą wspaniałej dekoracji zamienił się w salę dyskotekową, którą zapełniły prawdziwe gwiazdy. Specjalnie dla nich została przygotowana ścianka, na której każdy mógł zabłysnąć.
Dla młodszej grupy uczniów Samorząd Szkolny przygotował mnóstwo wesołych zabaw i atrakcji, można było zdobyć nawet autograf Magdy Gessler, bo też u nas zagościła :). Dziewczyny z 5 b malowały twarze i uczyły robić zwierzątka z balonów. Wanessa i Naomi świetnie poradziły sobie z maluchami. Trzeba przyznać, że było kreatywnie i wszyscy świetnie się bawili.
Starszej grupy nie trzeba było namawiać do zabawy, szybko ruszyli na parkiet w rytmie ulubionych przebojów. Oczywiście królowała belgijka i makarena.
Pyszny catering zapewnili rodzice uczniów klas drugich - dziękujemy. Obsługą sprzętu muzycznego i doborem muzyki świetnie zajęła się ekipa z klasy 7 - dziękujemy, dobrze się spisaliście.
Przygotowaniem scenariusza imprezy i dekoracji sali, zamówieniem balonów, serpentyn zajęła się bardzo profesjonalnie przewodnicząca szkoły - Karolina. Jestem z Was dumna :).
Wielkie podziękowania należą się nauczycielkom i nauczycielom, którzy pełnili dyżur i dbali o bezpieczeństwo swoich podopiecznych.
Wszystko co dobre, szybko się kończy, ale przed nami kolejne ciekawe wydarzenia.
Opiekunka Samorządu
A. Szewczyk
Powered by aSc EduPage